
Telewizja pszczyna.tv
- 22 września 2014
- wyświetleń: 1032
Młodziki: Coraz lepiej
Z meczu na mecz coraz lepiej radzą sobie podopieczni Marcina Pastuszki. W niedzielny poranek grający w wojewódzkiej lidze młodzików piłkarze Iskry pokonali UMKS Trójka Czechowice 2:1.
- Po dobrym, choć bardzo wyrównanym spotkaniu w końcu odnieśliśmy zwycięstwo. Pierwsza połowa była poprawna w naszym wykonaniu. Graliśmy dosyć pewnie w defensywie nie pozwalając przeciwnikowi na stworzenie żadnej sytuacji bramkowej. Gorzej wyglądała gra z przodu, gdzie nieco brakowało ruchliwości. Kilka minut po zmianie stron złą decyzję podjął, grający tego dnia dobry mecz, Kamil Sojka i zamiast wybijać piłkę do boku nastrzelił rywala, który nie miał problemu z pokonaniem Michała Moronia.
Mecz w dalszym ciągu był wyrównany, z tą różnicą, że obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie bramki. Udało się to Kubie Ogrodnikowi, jednak, nie wiedzieć dlaczego, sędzia nie uznał bramki, twierdząc, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej całym obwodem. Kilka minut później nie było już żadnych wątpliwości, kiedy Maciek Ochot dobił strzał Bartka Bernarda. W ostatniej minucie piłkę w środku pola przejął Adam Góralczyk, po czym wyprowadził Kubę Nachyłę sam na sam z bramkarzem. Kuba nie pomylił się, pięknie uderzając piłkę pod poprzeczkę. Chłopaki kolejny raz pokazali, że robią ciągłe postępy, a co najważniejsze nie podłamują się po straconej bramce. Drugi mecz z rzędu udało się odwrócić losy meczu.
Cały czas musimy pracować nad eliminowaniem błędów indywidualnych oraz drużynowych, które przy bardzo wyrównanej lidze bardzo często decydują o końcowym rezultacie. Warto również wspomnieć o zawodnikach rezerwowych, którzy nie zawiedli i dawali dobre zmiany - komentuje trener Marcin Pastuszka.
UMKS Trójka Czechowice - MKS Iskra Pszczyna 1-2 (0-0)
Bramki: Ochot (50'), Nachyła (60')
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Kościelny - Czorny, Sojka, Beberok, Ogrodnik, Góralczyk, Ochot, Nachyła oraz Lazar, Sobek, Moroń, Czulak, Zych.
Mecz w dalszym ciągu był wyrównany, z tą różnicą, że obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie bramki. Udało się to Kubie Ogrodnikowi, jednak, nie wiedzieć dlaczego, sędzia nie uznał bramki, twierdząc, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej całym obwodem. Kilka minut później nie było już żadnych wątpliwości, kiedy Maciek Ochot dobił strzał Bartka Bernarda. W ostatniej minucie piłkę w środku pola przejął Adam Góralczyk, po czym wyprowadził Kubę Nachyłę sam na sam z bramkarzem. Kuba nie pomylił się, pięknie uderzając piłkę pod poprzeczkę. Chłopaki kolejny raz pokazali, że robią ciągłe postępy, a co najważniejsze nie podłamują się po straconej bramce. Drugi mecz z rzędu udało się odwrócić losy meczu.
Cały czas musimy pracować nad eliminowaniem błędów indywidualnych oraz drużynowych, które przy bardzo wyrównanej lidze bardzo często decydują o końcowym rezultacie. Warto również wspomnieć o zawodnikach rezerwowych, którzy nie zawiedli i dawali dobre zmiany - komentuje trener Marcin Pastuszka.
UMKS Trójka Czechowice - MKS Iskra Pszczyna 1-2 (0-0)
Bramki: Ochot (50'), Nachyła (60')
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Kościelny - Czorny, Sojka, Beberok, Ogrodnik, Góralczyk, Ochot, Nachyła oraz Lazar, Sobek, Moroń, Czulak, Zych.
Iskra Pszczyna - Żaki
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Żaki" podaj
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.