[WIDEO] Pikieta pod pszczyńskim szpitalem - wywiady, opinie...

W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób manifestowało pod pszczyńskim szpitalem. Mieszkańcy powiatu pszczyńskiego chcieli zwrócić uwagę na braki kadrowe i złe warunki w placówce. W trakcie pikiety zbierano podpisy pod pismem do Ministra Zdrowia z prośbą o zainteresowanie się sprawą pszczyńskiego szpitala. - Chcemy, żeby minister sprawdził gdzie jest błąd, że nasz szpital tak podupada - mówiła radna Marcelina Leki, organizatorka pikiety.

Ostatnio nasiliły się negatywne głosy o chaosie w placówce, komunikat w tej sprawie wydał starosta Paweł Sadza, a burmistrz Dariusz Skrobol bezpośrednio zwrócił się do prezesa spółki o poprawienie jakości świadczonych usług.

Po raz kolejny, mimo wystosowanego wcześniej zaproszenia, pod szpitalem zabrakło drugiej strony, czyli przedstawicieli zarządzającej szpitalem spółki Centrum Dializa. Na miejscu był natomiast starosta pszczyński. - My wyłącznie sprawujemy nadzór nad budynkiem i majątkiem szpitala. Nadzór nad prawidłową działalnością medyczną sprawuje wyłącznie Narodowy Fundusz Zdrowia. Mimo tego nie pozostawiamy żadnego niepokojącego sygnału ze strony pacjentów obojętnie. Wszystkie argumenty, które przedstawiają nam mieszkańcy, przekazujemy spółce, próbując w sposób mniej lub bardziej polubowny wymusić na spółce działania, które powinny iść w odrobinę inną stronę - tłumaczył Paweł Sadza, starosta pszczyński.



TVP o sytuacji w pszczyńskim szpitalu (materiał z 20 lipca): http://katowice.tvp.pl/26225046/petycja-do-ministra-obawy-o-pszczynski-szpital