[WIDEO] W Pszczynie zamontowano już dwanaście czujników smogu

- Decyzja o tym, aby oczujnikować Pszczynę pod katem zanieczyszczenia pyłami PM 2,5 i PM 10 wynika z potrzeby społecznej - tłumaczy burmistrz Dariusz Skrobol. - Mieszkańcy chcieli zobaczyć, jakie rejony są najbardziej zanieczyszczone, skąd i z jakich rejonów pochodzą zanieczyszczenia.

Póki co zamontowano dwanaście sztuk (stan na 24 października br.), ale docelowo będzie ich aż siedemnaście, w tym czujniki mobilne, których używać będą strażnicy miejscy. Większość urządzeń instalowanych będzie na budynkach szkolnych na osiedlach i w sołectwach.





- Czujniki w tej wersji, która została przez miasto zakupiona, mierzą: temperaturę, wilgotność, ciśnienie, PM 2,5 i PM 10, czyli właściwie wszystkie najważniejsze elementy, które decydują o tym, że jest smog albo go nie ma, czy jest, czy nie ma zagrożenia zdrowia mieszkańców - tłumaczy działanie urządzeń Aleksander Mikoszek z katowickiej firmy Syngeos Global Innovative Solution, która za 36.164,46 złotych prowadzi montaż czujników.

Poziom stężenia pyłów PM 2,5 i PM 10 będzie można na bieżąco śledzić na stronie internetowej http://www.naszepowietrze.pl. Dane będzie można weryfikować tak samo na komputerach, jak i poprzez telefon komórkowy. Możliwe będzie porównanie rezultatów badań z różnych rejonów.

Wynikom pomiarów przyglądać będzie się między innymi straż miejska. - SM prowadzi kontrole od ubiegłego roku. Jeśli pojawia się taki problem, to strażnicy wchodzą do mieszkania, sprawdzają czym mieszkańcy palą i udzielają informacji o konsekwencjach palenia zabronionym opałem - opowiada burmistrz Dariusz Skrobol. - Jeśli sytuacja będzie nagminna, nie będzie poprawy, będziemy wobec właścicieli posesji stosować sankcje, ale będzie to tylko ostateczność - ostrzega.

Jednak efektem montażu czujników nie mają być wyłącznie mandaty, ale przede wszystkim polityka edukacyjna. - Uczymy mieszkańców jak palić w piecach, jak korzystać z tego opału, który jest teraz dostępny - opisuje działania urzędu Dariusz Skrobol i przypomina, że na podstawie uchwały sejmiku wojewódzkiego od 1 września obowiązuje zakaz palenia w kotłach między innymi mułem i flotokoncentratem.

Równolegle z działaniami edukacyjnymi gmina poprzez zewnętrznego operatora prowadzi program ograniczania niskiej emisji w postaci dofinansowania do termomodernizacji oraz do wymiany starych, zanieczyszczających powietrze pieców na kotły gazowe lub kotły węglowe co najmniej 5 klasy. - Dofinansowanie spowoduje w wieloletniej konsekwencji duże ograniczenie niskiej emisji na terenie Pszczyny - zaręcza Dariusz Skrobol i gwarantuje, że w ciągu kilka lat sytuacja w naszej gminie znacznie się poprawi.

Warto tutaj wspomnieć, że obecnie trwa weryfikacja wniosków złożonych przez mieszkańców. Beneficjenci o włączeniu do programu zostaną poinformowani przez firmę ATSys (operatora programu) na przełomie października i listopada.

Inwestycje związane z poprawą jakości powietrza w Pszczynie prowadzone są również od dawna w budynkach użyteczności publicznej. - Wszystkie nasze budynki, zarówno szkoły, jak i obiekty związane z działalnością Urzędu Miejskiego są ogrzewane gazem. Nie posiadamy ani jednej kotłowni węglowej, wszystkie zostały przez nas już kompletnie wymienione - zapewnia burmistrz Pszczyny.