Nauczycielka z Pielgrzymowic zachęca do szycia maseczek w domu

W ramach ogólnopolskiej akcji "kto nie nosi ten roznosi" grupa projektowa "Pożeracze smutków" z Pielgrzymowic, którą opiekuje się Marta Florkiewcz-Borkowska, postanowiła zainicjować akcję "Szyj maseczki na smuteczki".

Od ponad 7 lat wspólnie z uczniami z Pielgrzymowic nauczycielka realizuje projekt, w ramach którego uczniowie ręcznie szyją polarowe i filcowe "poduszkostwory" na kiermasze charytatywne, dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, dla dzieci przebywających na oddziałach onkologicznych, czy dla dzieci z Afryki. Przynajmniej raz w roku do akcji szycia w szkolnej auli jest zapraszana cała społeczność szkolna. Teraz, z powodu epidemii, nauczycielka i uczennice postanowiły przenieść akcję do internetu i zadziałać nie tylko ze społecznością szkolną i lokalną, ale z całą Polską!

- Chciałam zachęcić Was do uszycia maseczek, tzw. "samoróbek" dla siebie, dla bliskiej osoby, dziadka, babci, mamy, taty... - mówi Marta Florkiewcz-Borkowska.

Jak podkreśla nauczycielka, do wykonania maseczek można wykorzystać materiały, które mamy w domu takie, jak zwykła bawełna. Nie musimy mieć maszyny do szycia, ani tasiemek, czy gumek. Wystarczy materiał, igła i nici!

- Szyjmy maseczki, bo to w tym momencie możemy zrobić dla siebie i dla naszych bliskich - mówi pani Marta.

Uszytymi własnoręcznie maseczkami można chwalić się w mediach społecznościowych, opatrując posty hashtagiem #szyjmaseczkinasmuteczki. Wiadomość o wzięciu udziału w akcji można też wysyłać na facebookowym fanpage "Pożeracze smutków" - link. Administratorzy postarają się udostępnić wszystkie zdjęcia uszytych maseczek.

Działajmy w myśl zasady #PszczynaSobiePomaga