Goczałkowiczanin Michał Sobiech opuścił program "Tylko Jeden"

Już na początku 6. odcinka dowiedzieliśmy się, dlaczego w półfinale nie znalazł się Michał Sobiech. W ćwierćfinale "Dr. Beast" pokonał wprawdzie Karola Weslinga, ale przypłacił to zwycięstwo złamanym nosem. Lekarze orzekli, że Sobiech w najbliższych tygodniach nie będzie mógł trenować, a tym bardziej walczyć i w efekcie Michał z podniesionym czołem opuścił dom fightera.

- No i to by było na tyle. Dziękuję ze te setki wiadomości, wsparcie, za wszystko - napisał na swoim fanpage'u na Facebooku goczałkowiczanin.

Przypominamy wygraną walkę Michała

W związku z odejściem Michała, Maciej Kawulski, Martin Lewandowski, Wojsław Rysiewski oraz Blanka Lipińska musieli zdecydować o tym, kto z kim zmierzy się w półfinale. Po burzliwej dyskusji stwierdzili, że najlepiej będzie, jeśli Marcin Krakowiak stanie naprzeciw Tomasza Romanowskiego, a Adrian Bartosiński stoczy pojedynek z Piotrem Walawskim.

Jako pierwsi do klatki weszli Adrian Bartosiński i Piotr Walawski. Dwie wyrównane rundy zmusiły sędziów do zarządzenia pierwszej w historii "Tylko Jeden" dogrywki. W niej górę wzięła przewaga fizyczna Bartosińskiego, który lepiej zniósł trudy intensywnego pojedynku.

Jeszcze lepszy spektakl dali Tomasz Romanowski i Marcin Krakowiak. Po dwóch rundach, w których walka toczyła się praktycznie tylko w stójce, sędziowie ponownie zarządzili dogrywkę. Jak się okazało więcej sił zachował Romanowski, który zapędził rywala do defensywy i przechylił szalę na swoją korzyść. W ten sposób poznaliśmy finalistów pierwszego sezonu reality show "Tylko Jeden", którym pozostało już tylko szykować się do najważniejszej walki ich życia.

Premiera 7. odcinka w piątek 24 kwietnia o 22:05 w Polsacie.