[WIDEO] Ta zbiórka trwa zbyt długo. Rodzice Filipka są już wyczerpani...

Pod koniec zeszłego roku zakończyła się zbiórka dla cierpiącego na SMA Maciusia Cieślika. Już wtedy pieniądze spływały na konto Filipka Cholewy, a jednak do dziś nie udało się uzbierać pełnej kwoty. Weronika i Adam, rodzice Filipa, mają świadomość, że zebranie tak wysokiej sumy przez lokalną społeczność dwa razy z rzędu to nie lada wyczyn. Wiedzą, że ludzie są zmęczeni zbiórkami, eventami i licytacjami.

Tak samo zresztą jak i oni. Codziennie patrzą na inne, zdrowe dzieci w wieku swojego syna, i czują żal, że jego życie tak bardzo się różni. Filip w lipcu skończył rok. W tej chwili jest na etapie nauki trzymania główki - umiejętności, którą nabywają kilkumiesięczne niemowlęta. Do końca zbiórki zostało niewiele. Meta nie oznacza jednak natychmiastowego podania leku. Trzeba więc działać szybko, by Filip mógł otrzymać terapię genową w ciągu najbliższych miesięcy.