"Pacjenci badają się poza Pszczyną, a świetny sprzęt i szybkie terminy mają na miejscu"

Historia Zakładu diagnostyki obrazowej w Pszczynie sięga lat 90., kiedy to zmieniła się lokalizacja szpitala i z budynku tzw. Paleji został przeniesiony tuż obok, do nowo powstałego obiektu, w którym działa do dziś. Już u progu nowego milenium jednostka ta mogła poszczycić się niespotykanymi wówczas w skali światowej rozwiązaniami. Jako drugie miasto na świecie, Pszczyna za sprawą starań ówczesnego kierownika zakładu, lek. Aleksandra Gmura, otrzymała wówczas 16-rzędowy tomograf. Pierwszy stanął w japońskiej Osace. Z kolei w 2004 roku lekarzowi z Pszczyny udało się ściągnąć do zakładu pierwszy w Polsce cyfrowy aparat RTG.

Choć dziś urządzenia te to standard, w diagnostyce obrazowej w pszczyńskim szpitalu wcale nie spoczęto na laurach. Obecnie placówka dysponuje światowej klasy sprzętem, który pozwala wnikliwie i precyzyjnie badać pacjentów, a jednocześnie szybko dostarcza im wyniki przeprowadzonych badań. - Posiadamy wysokiej klasy urządzenia, w tym zakupiony w ubiegłym roku aparat USG Samsung model V8, 64-rzędowy tomograf, dzięki któremu przeprowadzamy badania jakie tylko można sobie wyobrazić, oraz 1,5-teslowy rezonans magnetyczny, pozwalający na diagnostykę głowy, kręgosłupa, stawów, jamy brzusznej, miednicy, a także mniejszych stawów, np. nadgarstków czy stawu skokowego, co nie jest wcale oczywistością w innych pracowniach rezonansu. Usługi USG, RTG, tomografii i rezonansu oferujemy przede wszystkim pacjentom hospitalizowanym w naszym szpitalu, ale też pacjentom z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej szpitala czy z przychodni, które mają podpisane z nim umowy. Badanie tomografem oferujemy pacjentom każdej polskiej placówki, ponieważ na nie posiadamy kontrakt z funduszem. Mam nadzieję, że kwestią czasu jest podpisanie również kontraktu z NFZ na przeprowadzanie diagnostyki rezonansem magnetycznym - mówi lek. Janusz Ziernicki, kierownik Zakładu diagnostyki obrazowej w szpitalu Joannitas w Pszczynie, z którym rozmawiamy w naszym materiale wideo na temat obecnych i przyszłych możliwości zakładu.

Obecnie pracownia rezonansu pszczyńskiego szpitala mieści się w specjalnie przygotowanym kontenerze na zewnątrz. Nie licząc pacjentów szpitalnych, jest dostępna jedynie komercyjnie. Warunkiem podpisania kontraktu z NFZ jest przeniesienie jej do wnętrza budynku. Jak zdradza nasz rozmówca, jest to bardzo kosztowny proces, jednak projekt już przygotowano i w ciągu roku pracownia powinna znajdować się wewnątrz szpitala.

W ubiegłym roku w ZDO w szpitalu Joannitas wykonano łącznie ponad 38 tys. badań. Jednostka ma jednak siły przerobowe niezbędne ku temu, aby przyjmować jeszcze więcej pacjentów. Mowa tu głównie o pacjentach dorosłych, jednak jednostka przeprowadza również diagnostykę USG dzieci i badanie rezonansem u dzieci starszych.

Jak podkreśla lek. Janusz Ziernicki, wciąż wielu mieszkańców Pszczyny szuka placówek diagnostyki obrazowej poza miastem. Dlatego zależy mu na tym, aby wiedza o możliwościach i zapleczu technicznym pszczyńskiej jednostki upowszechniła się wśród lokalnej społeczności. - Specjaliści z zakresu diagnostyki obrazowej są zwykle w cieniu, schowani w pracowniach lub analizujący obraz badań przed komputerem. Ich praca ma jednak podstawowy wpływ na dalszą diagnostykę pacjenta u klinicystów, zarówno w przypadku pacjentów tzw. "ostrych", jak i w czasie diagnozowania choroby. Od opisu radiologicznego zależy bardzo dużo na dalszych etapach leczenia. W Pszczynie zapewniamy nie tylko wysoką jakość badań, ale też mamy szybkie terminy, a wyniki dostarczamy szybciej niż placówki w miejscowościach ościennych. Pacjent jest w stanie zrobić u nas większość badań już w ciągu tygodnia, a prywatnie jest to możliwe nawet w ciągu jednego dnia - wyjaśnia Ziernicki.

Zakład diagnostyki obrazowej szpitala w Pszczynie tworzą lekarze radiolodzy, którzy zajmują się wykonywaniem badań i opisem uzyskanych z nich obrazów. Na miejscu pracuje 6 takich specjalistów, 12 wykonuje swoją pracę zdalnie z różnych miejsc w Polsce, w systemie teleradiologii. Oprócz nich w zakładzie pracują wykwalifikowani technicy elektroradiologii, pielęgniarki i rejestratorki. Zakład w Pszczynie ma także swojego sanitariusza, co jest raczej niespotykane gdzie indziej. - Staramy się wdrażać takie rozwiązania organizacyjne i technologiczne, by móc ciągle się rozwijać. Nasz personel stale się doszkala i szuka nowych rozwiązań. Weszliśmy właśnie w oprogramowanie sprzężone ze sztuczną inteligencją, dzięki czemu będziemy w stanie jeszcze lepiej interpretować wyniki. Niebawem pacjenci nie będą już dostawali od nas wyników na płytach, bo wprowadzamy też oprogramowanie, dzięki któremu wyniki będzie można pobrać on-line - wymienia kierownik ZDO w Pszczynie.

Więcej o ZDO w pszczyńskim szpitalu, wykonywanych badaniach i specyfice działania jednostki dowiecie z naszego reportażu wideo!