Sprawczynią zdarzenia była 33-letnia kierująca Nissanem, która nie zachowała bezpiecznej odległości, nie wyhamowała przed światłami i najechała na tył Audi Q5. Pojazdem poruszał się 47-latek, który przewoził 5-letniego chłopca. Jak poinformowała nas pszczyńska policja, nikt nie odniósł obrażeń. Przepisy wymagają konsultacji lekarskiej w przypadku zdarzenia, w którym udział bierze dziecko, dlatego ma miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. U chłopca nie stwierdzono obrażeń. Sprawczynię ukarano mandatem w wysokości 1200 złotych.

Na czas działań służb jezdnia w kierunku Katowic była całkowicie zablokowana. Policja zorganizowała objazdy. Ruch w miejscu zdarzenia przywrócono o godz. 10:50.